Wakacje w Chorwacji kosztują grosze + droga. Za apartament z prywatna plażą płaciłam w ubiegłe wakacje 30 Euro za dzień. Do tego gospodarze co trzy dni zapraszali na uroczystą kolację. Jedyny problem to jak tam dojechać. Jak wracaliśmy na początku września to na granicach już robiło się nie ciekawie. Boję się że zawieszą Schengen i zostanie tylko samolot. Niestety tam samolotem z Polski ciężko się zabrać. Dużo łatwiej z Niemiec, a na miejscu wypożyczyć samochód.
W te wakacje chcę tak zrobić na Cyprze. Opłacić tylko przelot a na miejscu wypożyczyć jakieś kombi i pobawić się w caravaning. Spotkałam kilka lat temu Czechów, którzy spali na karimatach na odludnej plaży kilka kilometrów od Paphos . Przelot samolotem nie jest drogi [
http://www.swiatwypoczynku.pl/kierunki-podrozy/6/Cypr/], a co ciekawe można tam lecieć z psem o ile nie waży więcej niż 8 kg.